Archiwum 25 października 2004


paź 25 2004 co
Komentarze: 5

ostatnio obudzilam sie w srodku nocy krzyczac co co tak jakby mnie cos ominelo

bo cos mnie omija

wstaje rano spuchnieta z niepokoju ze to moze dzisiaj a moze jednak nie i wtedy ide do kuchni i gotuje cos dobrego

lubie karmic ludzi nie tylko jedzeniem zreszta 

 

short_nails : :
paź 25 2004 o matko
Komentarze: 3

od kilku godzin robie transkrypcje wywiadu i zastanawiam sie czemu ludzie w mowie potocznej uzywaja tylu zbednych slow jak wlasnie na  przyklad po prostu wystarczylo by przeciez stare dobre yyy lub eee albo nawet tak z amerykanska aaa

moj tydzien nie jest tygodniem bez piatkowej lub sobotniej klotni juz nawet sie przyzwyczailam i wiem ze jezeli rano na stole w kuchni stoja dwie herbaty  to beda przeprosiny ale ostatnio herbata sie skonczyla

i nie wiem czy jestem taka swieta ze nia mam za co przepraszac czy przyzwyczailam sie do tego ze wina nie po mojej stronie lezy z reguly

jesien a nie wiosna kojarzy mi sie z miloscia z piciem kawy w przytulnej kafejce albo lepiej grzanego piwa i z miekkim szalikiem na ramionach i dlatego jest mi smutno i chcialabym pojsc i porozmawiac o czymkolwiek nawet w karty zagrac albo rozwiazac krzyzowke z kims i jest mi smutno bo nie jestem sama ale  samotna

moze i jest w tym troche prawdy ze jestem rozpuszczona przez tate ksiezniczka a moze jestem staromodna ale wole isc na spacer i czuc sie jak dama czyjegos serca ana spacerze a nie jak piesek albo wielbład albo jedna z zon Alego

nic to na spacer czasem lepiej isc samemu

short_nails : :